Rozkmina

W Niedziele:) wybrałam się na przechadzkę z moja Kumpela na nasze piękne i urocze tereny :)
Prowiant zakupiłyśmy i poszłyśmy na jakieś totalne bezludzie. Gdzie później uciekałyśmy przed gadami:)
Ogólnie było bardzo fajnie.:) Czasami mam ochotę całkowicie odłączyć się od reszty świata i uciec stąd.Niemniej jednak czasem taka rozmowa z koleżanką po dłuższej przerwie pomaga.I wtedy tez powracam na świat w którym żyje, i który prosty nie jest. Ale nikt nie mówił że będzie łatwo.
Często zazdroszczę osobą które maja bezproblemowe życie natomiast też wniosek jest taki że człowiek uczy się na swoich błędach i jeżeli ktoś nie ponosi skutków za swoje czyny to tak naprawdę za parę lat może się zgubić lub psychicznie nie będzie przygotowany na to co los nam daje.
to taka moja dzisiejsza rozkmina:) Chociaż wątpię w to czy ktoś to w ogóle zrozumie.;)
KOniec ROKU juŻ za parę dni.!! jejku jej.!!
Outfitowskie fotki z naszego Melanżu:**   DZiękuje za ludzi których mam wokół siebie;*

ahh i moje nagranie z przed kilku miesiecy.Coś mi się wydaje że będe musiała nagranie trochę przerobić.! pomysły juz mam. teraz tylko znależć czas.!Niestety w wersji zdeczka beznadziejnej gdyż nie mam JESCZE programu do filmików ale za niedługo się znajdzie:D